Rynek piwa skurczył się o 2 mln hl! Spotkanie prasowe w PAP

Rok 2023 był najgorszym dla producentów piwa na przestrzeni ostatnich lat. Wg NielsenIQ, sprzedaż spadła o 6,9%, a spadki odnotował niemal każdy segment chmielowego trunku. Najmocniej wyhamowały najdroższe piwa z segmentu top i ultra premium oraz najtańsze propozycje z segmentu economy. Jak pokazują dane, kupiliśmy aż 400 milionów półlitrowych butelek i puszek piwa mniej niż w 2022 roku!
Czego potrzebuje branża piwowarska, by powrócić na ścieżkę wzrostu? O tym rozmawialiśmy z ekspertami podczas konferencji wynikowej, zorganizowanej dla Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie w Polskiej Agencji Prasowej.
Spotkanie zakończyliśmy z następującymi wnioskami:
- Spadki na rynku piwa to skumulowany efekt pandemii, podwyżek akcyzy, wojny w Ukrainie i inflacji, które łącznie doprowadziły do wzrostu cen i spadku popytu.
- Polacy kupują mniej piwa, ponieważ inflacja i wysokie koszty życia zmieniły ich priorytety w zakresie domowego budżetu.
- Nastroje konsumenckie nadal są mocno obniżone i jeśli nie ulegną poprawie, kategoria piwa będzie odczuwać ich konsekwencje, a spadki będą się pogłębiać.
- Dużo odporniejszy na złą koniunkturę okazał się segment piw bezalkoholowych, który wykazał się w 2023 r. względną stabilnością na tle spadającego ryku (-0,4 mln l). Udział piw bezalkoholowych w całej kategorii wzrósł – z 6,3% do 6,5%, co pokazuje, że trend NoLo (no alcohol, low alcohol) już na stałe wpisał się w polską kulturę piwną.
- Aby powrócić na ścieżkę wzrostu, branża piwowarska potrzebuje mądrego prawodawstwa, naprawienia pełnej luk i błędów ustawy kaucyjnej oraz powstrzymania kroczących podwyżek akcyzy, które przyczyniają się do tłumienia popytu.
Sytuacja rynku piwowarskiego wzbudziła ogromne zainteresowanie mediów – po konferencji ukazało się blisko 600 publikacji, których AVE wyniosło ponad 1 620 000 zł, natomiast zasięg 1 239 453 odbiorców.
Spotkanie prasowe w Polskiej Agencji Prasowej – wideo